Wieża Ciśnień w Kościanie ma jedną z najbardziej oryginalnych konstrukcji architektonicznych pod tym względem w całym kraju. Była luźno inspirowana konstrukcja angielskiego Tower Bridge, która potraktowano ikonograficznie.

Architektura czerpie z niemieckiego stylu neoromantycznego, z którego bazuje na swobodnej pracy z formą, a drugiej zaś z bogatego neogotyku wiktoriańskiego.  Niewątpliwym atutem tej konstrukcji jest dobór kolorystyczny, z kontrastującymi żółtymi i czerwonymi licówkami. Autorem owego niespotykane monumentu jest Xaver Geisler, które specjalizował się w tworzeniu projektów wież wodociągowych. W 2005 roku wieża została dostrzeżona przez Wielkopolską Służbę Ochrony Zabytków i została objęta ochroną prawną pod nr. rej. 238/Wlkp/A.

System wodociągowy

System wodociągowy w Kościanie został wymuszony przez trapiące ludzi problemy z wodą pitną, które trwały przez praktycznie cały XIX wiek. Przez pierwszą połowę wieku trwały zaciekłe dyskusje nad sposobem pogłębienia i oczyszczenia istniejących studni. Jednak nie przynosiło to oczekiwanych rezultatów. Pojawiło się kilka nietrafionych pomysłów takich jak pogłębienie studni na rynku i doprowadzenie do niej wody z młyna w Kawczynie systemem grawitacyjny czy odwierty studni głębinowej w grodzie nad Obrą, która wyschła z powodu niedostatecznej ilości wód gruntowych. Kolejnym niepozytywnym zbiegiem okoliczności wybuchła epidemia tyfusu, którą spowodowała zakażona i nieodpowiednia jakościowo woda pitna. Nie ma się co temu dziwić, skoro większość mieszkańców czerpała wodę z kanału Obry oraz zaledwie ośmiu studni publicznych. Jedynie osoby najbogatsze mogły sobie pozwolić na posiadanie studni na prywatnej posesji.

Z rozpoczęciem 1908 r. wraz z nadejściem lepszej pogody, rozpoczęła się budowa kompleksu wodociągowego dla Kościana. Prace posuwały się szybko. Do końca kwietnia roboty budowlane przy konstrukcji oraz rusztowanie dookoła budynku. Narzucono wysokie tempo prac, więc przy kolejnych miesiącach roboty prowadzono równie intensywnie, co skutkowało niemal sfinalizowaniem prac budowlanych do końca sierpnia. Szybkie tempo towarzyszące pracom na inwestycji nie pozwoliło niestety na jej terminowe oddanie do użytku. 34-letni dekarz Antoni Borowik spadł z kilkudziesięciu metrów i zmarł. Tenże wypadek opóźnił prace o kilka tygodni. I tak dopiero  szesnastego listopada rozpoczął się próbny rozruch wodociągów. Przeprowadzono płukanie sieci i wreszcie osiemnastego listopada czysta woda z centralnego wodociągu komunalnego pojawiła się w domach w całym Kościanie.